Wieczór wyborczy to zawsze problem dla gazet codziennych – wyniki znamy zazwyczaj po zamknięciu wydania mającego ukazać się rankiem następnego dnia. W dniu amerykańskich wyborów prezydenckich w interesujący sposób do sprawy podeszła jedna z belgijskich gazet, umieszczając na okładce polityka stojącego za mównicą, który w miejscu głowy wklejony miał kod QR. Gdy tylko pojawiły się wyniki, zakładka, do której przekierowywał kod została uzupełniona zdjęciem i opisem zwycięzcy.
Koncept ciekawy, jedyne nad czym w tym przypadku należałoby jeszcze popracować to forma samego kodu. Internetowe generatory QR dają duże możliwości w kwestii jego graficznej prezentacji, kolorystyki, kształtu, możliwości wklejenia weń obrazków, zdefiniowania tła. Biało-czarny kod w centralnej części okładki nie wygląda w tym przypadku zbyt dobrze.